środa, 19 listopada 2008

"Oliwkowy labirynt" Eduardo Mendoza


No i dopełniło się. Przeczytałem drugi, a nie jak raczy nas informować w blurbie wydawca, ostatni, tom przygód pechowego, lumpo-schizoidalno-amatorskiego detektywa, autorstwa Eduarda Mendozy. I rozwiały się obawy, które miałem po lekturze "Sekretu ...". Bo oto na scenę znów wkroczył On, znany z "Przygód ..." antysuperbohater. Wkroczył i zamiótł ;)
Furda tam, przygody. Zresztą próba ich opisu w kilku zdaniach, równa się wysiłkowi wejścia na Sagradę Familię w przykusym prochowcu. Chodzi o to jak zostały opowiedziane. "Barok z jajem", tak bym pozwolił sobie ten styl nazwać. Monumentalne, kwieciste, pełne wywołujących śmiech metafor i wielokrotnie przez ich autora złożone zdania, które sprawiają, że najbanalniejszy opis (tak, tak, opis) po prostu chciało mi się czytać. Do tego koszarowy, a raczej zaułkowo-barceloński humor, przy pomocy którego jeździ sobie autor po mieszkańcach półwyspu Iberyjskiego w ogólności, a Barcelony właśnie, w szczególności, jak po łysej kobyle. Aha, jeśli
spodziewacie się romantycznych, zagubionych we mgle uliczek Zafona, to od razu ostrzegam, u Mendozy uliczki te będą zaszczane, a pod latarnią tkwić będzie kokota-brzydula, na dodatek syfilityczka ;)
Cóż mogę powiedzieć... Podoba mi się, nie dający się zaszufladkować, styl Mendozy. Czasem człowiek potrzebuje lektury, która za nic ma literackie konwencje. I gdyby tylko udało się autorowi zindywidualizować swoich bohaterów, bo jak na razie to wszystkim w dziwny sposób udziela się sposób wysławiania narratora. Choć może się czepiam. W końcu to on opowiada tę "odjechaną" bajkę.

2 komentarze:

  1. Nie na temat, ale tak patrzę na te okładki, niedawo był Fforde, a teraz Mendoza, czy te okładki nie wyszły spod jednej ręki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się, pani Sokole Oko :D Dokładnie spod ręki tegoż pana http://www.octavo.pl/

    OdpowiedzUsuń

"Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników je zamieszczających. Prowadzący bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii."