środa, 28 stycznia 2009

"Agnieszki. Pejzaże z Agnieszką Osiecką" Zofia Turowska


Tekst z okładki książki Zofii Turowskiej głosi, że "nie jest to zwykła biografia" i rzeczywiście, "Agnieszki" taką nie są. Autorka zebrała bowiem mnóstwo materiału, zarówno już publikowanego, jak i do tej pory niedostępnego, a dzięki uprzejmości Agaty Passent mogącego ujrzeć światło dzienne i z cytatów, rozmów z najbliższymi poetessy i fragmentów jej poezji, utkała obraz kobiety niezwykłej. Bo co by o Agnieszce Osieckiej sądzić, taką właśnie postacią była - niezwykłą.
Siadałem do lektury bez żadnej, minimalnej choćby wiedzy, na temat autorki "Małgośki". I od razu zostałem zaskoczony. Przeogromnym kręgiem przyjaciół z Nazwiskami (Cybulski, Kobiela, Janowska i całe morze innych, niemniej sławnych, osób powojennego świecznika artystycznego). Rozlicznymi związkami uczuciowymi i ich skomplikowaniem (choćby Hłasko, Frykowski, czy Passent). A wreszcie samą osobą Agnieszki i bogactwem jej życia.
Mówi się, że raz na jakiś czas pojawia się osobowość podobna do komety. Pędzi przez życie, rozpalona, wolna, nie przejmująca się konwenansami, ale też cholernie samotna. I taka właśnie jest Osiecka. Mająca problemy w kontaktach z ludźmi, ale jednocześnie potrafiąca zawierać wieloletnie przyjaźnie. Kochliwa i lubiąca się wiązać z nieodpowiednimi partnerami, a przez to wielokrotnie nieszczęśliwa. Nie mogąca znieść myśli o utonięciu w pieluchach, z drugiej strony trzymająca świetny kontakt z dziećmi. Całkowicie oddana pracy twórczej i dla niej odrzucająca "zwykłe" życie, stabilizację przy boku ukochanego i niańczenie dziecka. Ciągle w biegu, ciągle próbująca być "piękną dwudziestoletnią". I nawet choroba, która w końcu ją pokonała, nie dała rady tej gorączce.
"Agnieszki. Pejzaże z Agnieszką Osiecką" to książka, która w wyważony sposób wnika głęboko w fenomen największej tekściarki poprzedniego wieku. Nie przemilcza, nie zataja, ale i nie skupia się na skandalu. Wzbudza emocje. Warta przeczytania.

11 komentarzy:

  1. Zgadzam się:)uważam, że to świetna biografia, kupiłam ją zresztą po przeczytaniu. Ale ja po prostu lubię, jak Agnieszka opowiada świat i jaką miłością darzy ludzi...a Zofia Turowska świetnie to opisała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie udało się "podkochiwać" we wszystkim co napisała Agnieszka, jakoś tak lekko i wciągająco zarazem. Po pierwszym zetknięciu kupuję teraz wszystkie agnieszkopochodne książki i lubię ja po prostu. A jesli nie czytałeś ksiązki "Na początku był negatyw" to polecam, album z jej komentarzami. Taka perełka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że muszę kupić Mamie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też polecam "Na początku był negatyw" - uwielbiam tę książkę. Takie albumy z fotografiami i komentarzami Osieckiej to również: "galeria potworów" i "rozmowy w tańcu".

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za polecanki. Na pewno skorzystam. Tym bardziej, że miałem się zająć fotografią, ale tradycyjnie brak czasu, a może strach przed brakiem talentu, stanęły na przeszkodzie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Z pewnością także sięgnę ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Smutne jest to, że alkohol odbiera nam wielu wspaniałych ludzi. Osiecka też przegrała walkę z alkoholem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Matylda_ab Przegrała walkę z nowotworem. Czy był on wynikiem skłonności do, jak mówi jeden z jej znajomych, nieprzesadnego, zamiłowania do alkoholu? Książka na ten temat milczy.

    OdpowiedzUsuń
  9. tez lubie czytac o Agnieszce. lubie tez Agate Passent, a od kiedy przestala pisac bloga brak mi jej :(

    daggy

    p.s. to moj pierwszy wpis na Twoim blogu, ktory bardzo mi sie podoba i mam zamiar czesto do Ciebie zagladac :)

    OdpowiedzUsuń
  10. daggy A witam, witam. W kolejce okazyjnie wyrwana "Galeria ...", ale to nieprędko. A Agaty nie miałem przyjemności czytać, ale nic straconego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Agate mozesz nadrobic ;)))
    http://agatapassententer.blog.onet.pl/
    te posty przypominaja felietony, ktore kiedys wychodzily w "Twoim Stylu" (a moze i dalej wychodze...???). bardzo sympatyczne i dzieki ich lekturze przeczytalam bardzo fajna ksiazke o Rembrandtcie, ktora Agata poleca :)


    daggy

    OdpowiedzUsuń

"Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników je zamieszczających. Prowadzący bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii."