czwartek, 14 stycznia 2010

"Ostrożnie!" Grzegorz Kasdepke


Na początku była myśl o powiększeniu rodziny. Później myśl przekuto w czyn i na świecie pojawiły się dwa asy: Bartek i Szymek. No, a później się zaczęło. "Uważaj, podchodzi do kuchenki!", "Skąd on wziął ten nóż!", "Jak on wlazł na ten parapet?!" i setka innych okrzyków, wydawanych nie tylko przez zaniepokojonych inwencją swych dzieci w dążeniu do zrobienia sobie krzywdy, rodziców, ale również, a może przede wszystkim, dziadków, którzy jak wiadomo przejmują się bardziej. Całe szczęście znalazł się ktoś taki jak Grzegorz Kasdepke, który usystematyzował wiedzę o domowych zagrożeniach i dał do rąk tatom, mamom i dzieciom "Ostrożnie! Wszystko, co powinno wiedzieć dziecko, żeby mogło bezpiecznie bawić się w domu."
"Ostrożnie ..." to przyjemna książeczka edukacyjna, która przy pomocy prostych historyjek o wnuczku, jego psie i babci oraz ich przygodach związanych z ostrymi, tnącymi, parzącymi, trującymi i innymi zagrażającymi życiu i zdrowiu naszych pociech, rzeczami, zwraca na nie uwagę i uczula na niebezpieczeństwa z nimi związane, zarówno opiekunów jak i dzieci. Zabawne perypetie, każdy rozdział zakończony pytaniem zmuszającym do dyskusji z progeniturą, która sprowadza teoretyczne sytuacje na nasz własny teren oraz dopełniające całości ilustracje Moniki Frątczak - Rodak sprawiają, że, jednym zdaniem, jest to książka warta wspólnego przeczytania* i powspominania mrożących krew w żyłach zdarzeń.

* Kilkukrotnego przeczytania dodajmy, bo choć czterolatek kiwa głową, że tak, że otwarty ogień jest niebezpieczny i on to rozumie, nie przeszkadza mu to pół godziny później próbować wsadzić palucha do płomienia palącej się świecy, która ostatnio coraz częściej jest u nas źródłem światła :(

3 komentarze:

  1. Dobre :-) Ja nie wiem co te świece w sobie mają, że dzieciaki pociagają, łups rymnęło mi się w stylu dziecka ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę sobie zrobić listę zakupową książeczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Larysa Nie wspomniałem, że oprócz paluszka lgnącego do knotka, była jeszcze akcja z próbą podświetlenia, zrobionego z piankowych klocków, sześcianu :)
    Agnes Uważaj, bo to będzie baaardzo długa, a co za tym idzie drooooga lista. Przykład 3 książeczki = 80 PLN.

    OdpowiedzUsuń

"Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników je zamieszczających. Prowadzący bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii."