czwartek, 4 listopada 2010

69 ...

... i nie, to nie to o czym pomyśleliście :D Prowincjonalna nauczycielka zaprosiła mnie do zabawy, która polega na otwarciu dowolnej książki na 69 stronie i przepisaniu zeń pierwszego, pełnego zdania. A więc, voila!

"Najniższym szczeblem w praktyce szpitalnej było stanowisko elewa, bezpłatne." [Józef Hen, "Boy - Żeleński, błazen - wielki mąż"].

I niech się bawi, kto chce. Mam awersję do wywoływania do tablicy.

7 komentarzy:

  1. przekichane, w sensie że bezpłatne ;)

    pozdro.
    u mnie też 69 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bazylu, a toś mnie podsumował z tym wywoływaniem;))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. p-n
    hihihihi, pewnie zwyczajnie mu sie wypsneło tak ;)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Aj tam, aj tam! Trochę samczej złośliwości jeszcze nikomu nie zaszkodziło :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie się przyłączę do zabawy: "W przypadku dworców galicyjskich stosowano bardzo popularny w tym regionie tzw. dach galicyjski, inaczej naczółkowy." [Marta Rymar, "Architektura dworców Kolei Karola Ludwika w Galicji w latach 1855-1910"].

    OdpowiedzUsuń
  6. Voila!:
    "Nie miałam wyboru, a nawet jeśli miałam i z powodu braku opieszałości ze strony mojego pana pismaka, skazana zaocznie na samotny wieczór zaproponowałam Magdzie spotkanie w Klaudiuszu", Dawid Kornaga "Single+"

    OdpowiedzUsuń

"Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników je zamieszczających. Prowadzący bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii."