tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post8283414441746702434..comments2024-03-05T09:25:21.287+01:00Comments on Śmieciuszek życiowy, czyli co u Bazyla piszczy.: "Morderca bez twarzy" Henning MankellBazylhttp://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-85937102823828407052008-10-24T08:37:00.000+02:002008-10-24T08:37:00.000+02:00Mankella jeszcze nic nie czytałam, ale śledząc opi...Mankella jeszcze nic nie czytałam, ale śledząc opis, Szwecja, lata '90 - coś mi to przypomina, mówię sobie. No oczywiście, para pisarzy, Sjöwall Maj & Wahlöö Per i ich książka "Śmiejący się policjant". Też mamy głównego bohatera - Martin Beck, zwyczajny, przeciętny policjant, no, podobieństwa są, co?<BR/>Tylko ta atmosfera lekko sielankowa zupełnie, ale to zupełnie zdaje się inna niż w książce w/w pary. Maj i Per opisują Sztokholm zimny, deszczowy, ponury. Zniechęcający. <BR/>Nawet pomyślałam sobie, żeby napisać coś jakby porównanie z "Agencją detektywistyczną", którą znasz, na zasadzie porównań. <BR/>Białe - czarne, zimne - ciepłe i tak dalej. <BR/>Może kiedyś :)Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.com