tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post1992361619979992530..comments2024-03-05T09:25:21.287+01:00Comments on Śmieciuszek życiowy, czyli co u Bazyla piszczy.: "Trzy tłumaczki" Krzysztof UmińskiBazylhttp://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-58884988371593753552022-03-06T15:24:33.730+01:002022-03-06T15:24:33.730+01:00O, no to w ogóle wtedy jest dramat, bo w zasadzie ...O, no to w ogóle wtedy jest dramat, bo w zasadzie dobry tłumacz podrasuje chociaż trochę i tę słabiznę, a kiepski zabije nawet najlepszą, o cieniznach nie wspominając. Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-33655911893904786172022-03-06T15:16:36.881+01:002022-03-06T15:16:36.881+01:00Może Cię pocieszę pisząc, że czytanie takich książ...Może Cię pocieszę pisząc, że czytanie takich książek (nawet uwzględniając fakt, że tłumacz się spisał), też do najłatwiejszych nie należy :P Najgorszym jednak połączeniem wydaje mi się kieska książka w kiepskim przekładzie.Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-78380231458556643672022-03-06T15:05:58.383+01:002022-03-06T15:05:58.383+01:00Bycie bogatym z domu albo po mężu jest marzeniem w...Bycie bogatym z domu albo po mężu jest marzeniem wszystkich tłumaczek i tłumaczy, choć nie wszyscy by się do tego przyznali. A najtrudniejsze dla mnie jest tłumaczenie nudnych i źle napisanych książek, bo mam poczucie, że się narobię niepotrzebnie i zupełnie bez sensu. Czasem pomaga myśl o honorarium, czasem niekoniecznie :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-29260623166304630552022-03-06T14:55:20.104+01:002022-03-06T14:55:20.104+01:00W sumie jak każdy idealizm. I jak od zarania czasó...W sumie jak każdy idealizm. I jak od zarania czasów zupy z idealizmu nie zrobisz ani raty nim nie spłacisz. Łatwiej być idealistą jak się jest np. bogatym z domu :P<br />Anegdotka sympatyczna. Komiks powędrował do schowka :) I dzięki za tę polecajkę, bo sam z siebie bym nie sięgnął, a czytałem z wielkim zainteresowaniem :)<br />A co Ty uważasz za najtrudniejsze w pracy tłumacza?Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-12532049878655693162022-03-06T12:53:53.028+01:002022-03-06T12:53:53.028+01:00Dyskusja o maksymalizmie w tłumaczeniu narobiła sw...Dyskusja o maksymalizmie w tłumaczeniu narobiła swego czasu sporo szumu w środowisku, bo jest to postulat z gruntu słuszny, ale wymagający idealizmu, o który trudno, jeśli trzeba walczyć o byt :(<br />A propos przekładów Umińskiego, to podrzucam anegdotkę, też komiksową: https://www.facebook.com/StowarzyszenieTlumaczyLiteratury/posts/4277500822280598Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.com