tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post2297093073120153403..comments2024-03-05T09:25:21.287+01:00Comments on Śmieciuszek życiowy, czyli co u Bazyla piszczy.: "Długi marsz" Sławomir RawiczBazylhttp://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-31061291134734494392012-12-14T19:34:01.478+01:002012-12-14T19:34:01.478+01:00dobra ksiązka,ale gdybym znał o niej prawde to naw...dobra ksiązka,ale gdybym znał o niej prawde to nawet bym jej nie przeczytałAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-84258093094625630452012-02-13T13:53:10.742+01:002012-02-13T13:53:10.742+01:00Sybirak1940 Zajrzę w wolnej chwili. Dzięki :)<b>Sybirak1940</b> Zajrzę w wolnej chwili. Dzięki :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-57625684546536050552012-02-13T13:19:55.995+01:002012-02-13T13:19:55.995+01:00Obecne artykuły na Internecie na temat Witolda Gli...Obecne artykuły na Internecie na temat Witolda Glińskiego pobytu na wygnaniu można znaleźc na Blogu Mikaela Strandberg'a w języku angielskim pod linkami:<br />Gliniecki:"I have solid evidence Gliński didn't do the Long Walk".<br />(z kopiami dokumentacji)<br />Dyson replies Gliniecki i <br />The Long Walk to Freedom.<br />Zaś w języku polskim na stronie: <br />sybirak1940 CZĘŚC 1 a także CZĘŚC 2.<br />Strony sybirak1940 analizyją różne wersje pobytu Witolda Glińskiego na wygnaniu, i wyciągają wnioski.<br />Ostrzegam, nie wszystkie komentarze na Blogach Strandberga odnoszą się do Glińskiego, ale mimo tego, do przeczytania jest dosyc sporo.<br /><br />Jeżeli chodzi o wersję książkową, to takiej nie ma.<br />Trzeba jeszcze raz zaznaczyc że Witold Gliński nigdy nic sam na ten temat nie napisał, a jedynie opowiadał chętnym o swoim rzekomym pobycie na wygnaniu, i udziale w jego t.zw. ucieczce.<br /><br />Sybirak1940.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-90268267656428027852012-02-13T08:05:53.304+01:002012-02-13T08:05:53.304+01:00PS. Gdyby pojawiły się jakieś ciekawe głosy w spra...PS. Gdyby pojawiły się jakieś ciekawe głosy w sprawie, poprosiłbym o zamieszczenie w komentarzu linków do artykułów. O ile to nie kłopot oczywiście :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-69940774133681851592012-02-13T08:03:53.775+01:002012-02-13T08:03:53.775+01:00Sybirak1940 I to jest bardzo dobra wiadomość. Taka...<b>Sybirak1940</b> I to jest bardzo dobra wiadomość. Taka rzeczowa i pozbawiona emocji analiza pozwoliłaby chyba troszkę oczyścić atmosferę. Tyle, że podobnie jak Bibliomisiek, przeczytałbym książkową wersję opowieści pana Glińskiego, bo jak znam życie, internetowe rozważania na temat ostatecznej wersji tej historii, przerodzą się w zwykłą pyskówkę.Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-73577513725606191722012-02-13T02:21:52.144+01:002012-02-13T02:21:52.144+01:0010-go lutego minęła, bez rozgłosu, 72 rocznica pie...10-go lutego minęła, bez rozgłosu, 72 rocznica pierwszej masowej i przymusowej deportacji rodzin obywateli polskich, ze wschodnich terenów byłego terytorium Polski, na Syberię.<br />Witold Gliński, a także Sybirak1940, znależli się w tej, grupie wysiedleńców.<br />Różne wersje Glińskiego pobytu na wygnaniu zostały już zanalizowane i opisane na Internecie.<br />Są też wiarygodne informacje że temat ucieczki Glińskiego będzie wkrótce szczegółowo rozważany, i ukaże się na Internecie.<br />Sybirak1940.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-70179119846357202962012-02-07T16:25:58.013+01:002012-02-07T16:25:58.013+01:00grzegorzowa Mnie postała myśl o lekturze w momenci...<b>grzegorzowa</b> Mnie postała myśl o lekturze w momencie kiedy miał miejsce skandal, ale że nie lubię huczku, postanowiłem poczekać. I tak doczekałem aż do spotkania DKK.<br /><b>Bibliomisiek</b> Ano. Ja co prawda nie patrzyłem na książkę przez pryzmat prawdy/nieprawdy, ale po prostu widać grube szwy tej historii. Ona wygląda tak jak powstała. Facet coś przeczytał czy zasłyszał, opowiedział to kolejnemu facetowi, a ten to napisał po swojemu. I wyszła przygodówka zamiast wstrząsającej relacji (nie czepiam się początku).<br /><b>Iza</b> Być może nie do końca, bo jak w każdej bajce i w tej kryje się ziarno prawdy. Jak to rzeczywiście było już się pewnie nie dowiemy.<br /><b>Agnes</b> Ależ skąd! Czytać, dzielić się wrażeniami, zachęcać do dyskusji :)<br /><b>Bibliomisiek</b> A ja chciałem zobaczyć co oni z tym Anglikiem zmajstrowali. I wyszło mi, że historię a la Tomek Wilmowski.<br /><b>Beata</b> Ostrzegam, że w zimowych warunkach "Opowiadania ..." czyta się jeszcze gorzej. W sensie oddziaływania na psychę.<br /><b>CwP</b> Ale w sensie, że osobiście czy książką :PBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-89699640977943241542012-02-05T12:14:15.896+01:002012-02-05T12:14:15.896+01:00A wiesz...mnie zainteresowałeś:)A wiesz...mnie zainteresowałeś:)Czarny(w)Pieprzhttps://www.blogger.com/profile/01787743715117403239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-78476257947639694082012-02-04T11:41:55.096+01:002012-02-04T11:41:55.096+01:00Przeczytałam tę książkę, kiedy na ekrany wchodził ...Przeczytałam tę książkę, kiedy na ekrany wchodził film Weira. Po jej lekturze miałam mieszane uczucia...<br />Co do Szałamowa - jak to się stało, ze jeszcze nie przeczytałam jego "Opowiadań Kołymskich"?! Muszę to nadrobić.:)Beatahttps://www.blogger.com/profile/07879314577717514990noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-67116968384436838222012-02-03T22:45:02.132+01:002012-02-03T22:45:02.132+01:00Można oczywiście przeczytać; mnie odrzuciła nie ty...Można oczywiście przeczytać; mnie odrzuciła nie tyle fikcyjność historii (bo jest oparta na FAKTYCZNEJ ucieczce Glińskiego), co kryjąca się za nią nieuczciwość Rawicza.Michał Stanekhttps://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-6595597204791763382012-02-03T20:58:41.103+01:002012-02-03T20:58:41.103+01:00Czyli nie czytać?Czyli nie czytać?Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-6743282225722272282012-02-03T16:32:06.324+01:002012-02-03T16:32:06.324+01:00Niestety cala ta historia jest fejkiem (no może do...Niestety cala ta historia jest fejkiem (no może do momentu samej ucieczki.<br />Bylam pozytywnie nastawiona, ale po mojej notce usłużni internauci podrzucili mi tyle linków, że moje nastawienie rozwiało się jak dym.Izahttps://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-40078343251119470242012-02-03T14:46:48.704+01:002012-02-03T14:46:48.704+01:00Czyli w tym przypadku "tylko prawda jest cioe...Czyli w tym przypadku "tylko prawda jest cioekawa", zgodnie z Mackiewiczem. ;)<br /><br />Kiedyś "Marsz" był na mojej liście planowanych, ale wyleciał po historii z Glińskim (któremu jednak wierzę, fakty przemawiają na jego korzyść). Po tym co się wydało, nie potrafiłbym tej książce uwierzyć. Oczywiście - na co dzień czytam fikcje, ale co innego czytać fikcję, a co innego - fikcję serwowaną jako prawdę. Chętnie natomiast w tym układzie przeczytałbym opowieść Glińskiego. Pozdrowionka.Michał Stanekhttps://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-50610350375828312322012-02-03T14:12:25.328+01:002012-02-03T14:12:25.328+01:00Swego czasu byłam mega nakręcona na tę książkę, al...Swego czasu byłam mega nakręcona na tę książkę, ale potem... z czasem, moja chęć przeczytania stawała się coraz mniejsza. Zapewne, jak wpadnie ona w moje ręce to bez czytania jej nie wypuszczę, ale... na siłę szukać jej nie będę.e.rwirahttps://www.blogger.com/profile/15343786077171371804noreply@blogger.com