tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post4407606188682945689..comments2024-03-05T09:25:21.287+01:00Comments on Śmieciuszek życiowy, czyli co u Bazyla piszczy.: "Niewidzialny" Mari JungstedtBazylhttp://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-46239057929575257872011-10-10T11:16:48.295+02:002011-10-10T11:16:48.295+02:00Z nazwiskiem Knutasa miałam dokładnie to samo :)))...Z nazwiskiem Knutasa miałam dokładnie to samo :))) i widzę że część kwiatków językowych udało mi się przeoczyć :)mdl2http://www.mlodapisarkaczyta.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-69621940081283778862010-10-21T11:30:32.890+02:002010-10-21T11:30:32.890+02:00Witam
Tym razem musze cos napisac :)
Obsmialam sie...Witam<br />Tym razem musze cos napisac :)<br />Obsmialam sie jak norka czytajac Twoja recenzje. Juz u wielu osob M.Jungstedt polegla ale u Ciebie najsmieszniej :)<br />pozdr. optyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-41656858861104383562010-10-19T18:52:19.273+02:002010-10-19T18:52:19.273+02:00Facetczyta
u mnie to raczej lukrem bym nie nazwała...Facetczyta<br />u mnie to raczej lukrem bym nie nazwała. mnie się zwyczajnie w świecie dobrze to czytało. nie żeby jakaś rewelacja ale nie aż znowu taka beznadzieja :)<br />każdy ma swoje odczucia.<br /><br />Bazyl<br />możesz ją przekazać dalej ;))Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-269489807429178612010-10-19T14:47:50.397+02:002010-10-19T14:47:50.397+02:00Agnes Marketing, kochaniutka, marketing :)
facetcz...<b>Agnes</b> Marketing, kochaniutka, marketing :)<br /><b>facetczyta</b> Eee tam, czasem i ja lukruję, bo ogólnie łagodny człek jestem i głupio mi tak po czyjejś, z pewnością ciężkiej, pracy, jechać. Ale czasami człowiek musi, inaczej się udusi. Oj!<br /><b>clevera</b> Twojej trafności w ocenie słowa pisanego ciężko dorównać :D A propos książki. Wkurzało mnie też strasznie opisywanie tras rodem z bedekera. Widać, że autorka odrobiła lekcję z warsztatów pisarskich: "Jak opisywać okolicę." :) Jechali do... przez... i przez..., ech :(Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-67901547379114498652010-10-19T08:57:56.711+02:002010-10-19T08:57:56.711+02:00Fajnie zacząć dzień z humorem. Masz takie same odc...Fajnie zacząć dzień z humorem. Masz takie same odczucia jak ja.:)cleverahttps://www.blogger.com/profile/15369928309542189384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-22122524621220213292010-10-19T07:31:58.731+02:002010-10-19T07:31:58.731+02:00:)Lubię twojego bloga ostatnio ... jako jeden z n...:)Lubię twojego bloga ostatnio ... jako jeden z niewielu nie lukrujesz :) .. dla porównania przeczytałem notkę u Mary :)pozdrawiamfacetczytahttp://facetczyta.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-79157018118634828672010-10-18T22:54:47.952+02:002010-10-18T22:54:47.952+02:00A Mankell i Larsson wymienieni, bo też Skandynawow...A Mankell i Larsson wymienieni, bo też Skandynawowie? ;) Hehe.Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.com