tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post6551775187196811826..comments2024-03-05T09:25:21.287+01:00Comments on Śmieciuszek życiowy, czyli co u Bazyla piszczy.: "Taka piękna żałoba" Bohumil HrabalBazylhttp://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-5249175248059106652009-03-01T23:54:00.000+01:002009-03-01T23:54:00.000+01:00Uwielbiam Hrabala! A stryjaszek Pepin to postać, k...Uwielbiam Hrabala! A stryjaszek Pepin to postać, którą chyba każdy pokocha i co ważne, zapamięta ;) Taka hrabalowa reinterpretacja Szwejka, prawda? Tylko, że o ile Szwejka nie trawię, to Pepina wręcz przeciwnie:)<BR/>Ten gaduła pojawia się też w "Postrzyżynach" - kontynuacji "Takiej pięknej żałoby". Albo "Taka piękna żałoba " jest kontynuacją "Postrzyżyn"? Nie pamiętam. Grunt, że jedno i drugie świetne.<BR/>Polecam też "Obsługiwałem angielskiego króla".Inblancohttps://www.blogger.com/profile/16056425860899577826noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-26928286844764214732009-02-24T15:16:00.000+01:002009-02-24T15:16:00.000+01:00W Sieci nie ma Panów, a już szczególnie na Śmieciu...W Sieci nie ma Panów, a już szczególnie na Śmieciuszku - Bazyl jestem :)<BR/>Ależ ja widzę tą melancholię, ten żal, za tym co odeszło. Za matką, która nie była i już nie będzie taka, jaką by się chciało. Za rzeźnikiem Waszyczką, którego zabrała wojenna zawierucha. I za setką innych czasem błahych, czasem ważnych spraw, które utkwiły na dnie pamięci. Hrabal - infantylny? Nigdy! Bo np. choć zaśmiewałem się z dialogów małżeńskich chrzestnych narratora, to równocześnie zdawałem sobie sprawę, co tkwiło pod nimi. A tam tkwił smutek związku z cholerykiem.<BR/>PS. Jednak, gdy zostawimy w spokoju "drugie dno", to, przynajmniej moim zdaniem, Hrabal jest świetnym remedium na smutek właśnie.Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-73195322409659509522009-02-24T10:43:00.000+01:002009-02-24T10:43:00.000+01:00tak, jak się okazuje to nie takie młode pokolenie ...tak, jak się okazuje to nie takie młode pokolenie Pan już reprezentuje :)<BR/>Ale Hrabala można czytać na wiele sposobów, wówczas można tylko jedną stronę mocy dostrzegać :)<BR/>Na poważnie, to myślę nie czytał Pan wielu smutnych jego książek, zresztą Krasosmutneni też nie jest zbiorem śmiesznych i infantylnynie-naiwnych opowiastek, mamy tu Hrabala, który się kołacze po wspomnieniach, po miejscach, których już nie ma i ludziach, którzy odeszli, nic nie koi jego tęsknoty, samotności, nawet ów śmiech przez łzy. taki jest Hrabal, czy czytelnik tego chce czy nie. Jedyna radość to cierpkie wspomnienie tego co się skończyło i odeszło, nawet w Obsługiwałem angielskiego... Hrabal zwyczajnie ma szczęście do dobrych reżyserów i aktorów, filmy ożywiają jego bohaterów, jego historie, ale film to też tylko zamknięta formuła, często wykoślawia tekst literacki na bazie którego powstaje.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-66116096373210668752009-02-23T11:18:00.000+01:002009-02-23T11:18:00.000+01:00Martin Ruth Dzięki za zaliczenie do młodego pokole...<B>Martin Ruth</B> Dzięki za zaliczenie do młodego pokolenia. Ja na tego zgorzkniałego Hrabala nie trafiłem i szczerze pisząc, nie wiem czy trafić chciałbym. Zacząłem przygodę z nim od "Aferzystów", których nie zmogłem. Całe szczęście potem było "Obsługiwałem ...". Ta książka otworzyła przede mną wrota hrabalowych opowieści i chwała jej za to :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-69886349387439099742009-02-20T21:17:00.000+01:002009-02-20T21:17:00.000+01:00Moje odczucia po lekturze tej książki były dokładn...Moje odczucia po lekturze tej książki były dokładnie takie same. Hrabal jest piękny.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-45482397616719977882009-02-20T12:25:00.000+01:002009-02-20T12:25:00.000+01:00To miłe, że młode pokolenie odkrywa Hrabala. Niezm...To miłe, że młode pokolenie odkrywa Hrabala. Niezmierna to radość dla innych, nieco starszych miłośników czeskiej literatury. Należy jednak zwrócić baczną uwagę na to, że Hrabal "dobrym dziaduniem" nie był, w książkach jego obraz jest wesoły, rubaszny, ale z biegiem czasu wzrasta w jego powieściach przeróbkach ton rozgoryczenia, rozczarowania, samotności alkoholika, który niczego już nie jest pewien i tylko trzepie się nad cięższą z dnia na dzień własną samotnością. Zachęcam do lektury wszystkich jego próz, jest tego sporo, dzięki temu, że pisarz uprawiał tzw. kolaż literacki, który w jego przypadku przybierał formę częstych przeróbek - tak było w przypadku Kaina (opowiadania egzystencjalnego) z lat sześćdziesiątych, które następnie przerobił na Legendę o Kainie, aby wreszcie na koniec na zamówienie reżysera Jerzego Menzla zrobić z tego nowelkę Pociągi pod specjalnym nadzorem, które stały się kanwą do scenariusza filmu pod tym samym tytułem. Filmu oskarowego - przypomnę na marginesie!<BR/>Polecam Hrabala, który zawsze jest jak szkatułka z pamiątkami z dzieciństwa o podwójnym dnie, ta podwójność, inaczej niejednoznaczność - dodaje Hrabalowi szczególnego uroku - do dzieła!!!Martin Ruthhttps://www.blogger.com/profile/11771479703375443048noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-47119715875750917322009-02-19T21:45:00.000+01:002009-02-19T21:45:00.000+01:00Słuchałam sobie Hrabala (angielskiego króla) w wyk...Słuchałam sobie Hrabala (angielskiego króla) w wykonaniu Kaczora i miałam dokładnie to samo skojarzenie z gawędą.<BR/><BR/>Zachęcam!Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-64606557539342312252009-02-17T19:28:00.000+01:002009-02-17T19:28:00.000+01:00Poczułam się jak najbardziej zachęcona. Polowanie ...Poczułam się jak najbardziej zachęcona. Polowanie na Hrabala czas zacząć. Darz Bórmartanhttps://www.blogger.com/profile/14623275005114912167noreply@blogger.com