tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post7520998370976913126..comments2024-03-05T09:25:21.287+01:00Comments on Śmieciuszek życiowy, czyli co u Bazyla piszczy.: "Pamiętam cię" Yrsa SigurðardóttirBazylhttp://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-80317121187594499872013-04-19T17:14:14.870+02:002013-04-19T17:14:14.870+02:00W Niemczech tę książkę sprzedawano jako normalny k...W Niemczech tę książkę sprzedawano jako normalny kryminał. Skuszona, zaczęłam czytać, spodziewając się realistycznego rozwiązania tych zapętlonych do niemożliwości węzłów i już chciałam stawiać pomniki autorce, że znalazła wyjaśnienie dla niemożliwego. Możesz sobie wyobrazić moje bezdenne oburzenie, kiedy się okazało... no, to co się okazało. Lipa! Potem się dopiero dowiedziałam, że to tak miało być, bo to horror. <br />Pocieszam się tylko, że nie czytając wersję niemiecką uniknęłam baboli (choć może to właśnie byłoby niezłą rozrywką). Jeśli jeszcze jakieś masz, to ja chętnie, zawsze!;-)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13288597971236265936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-50229662189941613482013-04-19T14:05:43.450+02:002013-04-19T14:05:43.450+02:00Też nie znałam..Też nie znałam..Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-31798171453553338912013-04-18T23:16:16.064+02:002013-04-18T23:16:16.064+02:00Oj tam oj tam. Horror to jest coś, co mi KOMPLETNI...Oj tam oj tam. Horror to jest coś, co mi KOMPLETNIE nie leży, kiedyś się trafiło parę sztuk, ale teraz to mnie odrzuca i już.Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-41876314639201624042013-04-18T14:47:21.910+02:002013-04-18T14:47:21.910+02:00Nigdy nie mów nigdy :)Nigdy nie mów nigdy :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-68196036221461664582013-04-18T14:46:54.814+02:002013-04-18T14:46:54.814+02:00A wiesz, że nie wiem. W każdym razie przypomniało ...A wiesz, że nie wiem. W każdym razie przypomniało mi się, że w tłumaczeniu użyto w jednym miejscu archaicznego zwrotu <a href="http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=69487" rel="nofollow">"zacząć od pieca"</a> i aż się musiałem z ZWL konsultować co to, u kaduka, znaczy, bo pierwszy raz miałem do czynienia :) Z pozycji czytelnika rzecz ujmując - przekład mnie nie porwał :(Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-1060788918331659142013-04-18T14:05:32.235+02:002013-04-18T14:05:32.235+02:00Czy tłumczył Jacek Godek? Ogarnia mnie rozpacz jak...Czy tłumczył Jacek Godek? Ogarnia mnie rozpacz jak czytam o tych wpadkach, bo pan Godek wydaje się byc jedynym tłumaczem z islandzkiego, i do tego niestety na to wychodzi niezbyt dobrym:(Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-39757520588970607762013-04-18T12:31:45.301+02:002013-04-18T12:31:45.301+02:00Nie dotknę kijem nawet. Nie dotknę kijem nawet. Agneshttps://www.blogger.com/profile/04149255173033725786noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-7647678371587108692013-04-17T17:05:44.166+02:002013-04-17T17:05:44.166+02:00Kilka przykładów (SPOILER WARNING!!!:
- naleciałoś...Kilka przykładów (SPOILER WARNING!!!:<br />- naleciałość z tłumaczenia <i>"Ich romans trwał wiele lat, myślę."</i>, zamiast zwykłego <i>Myślę, że ich romans trwał wiele lat.</i><br />- zdania zakończone niespodziewanie kropką, np. <i>"Ale gdy w ciemnościach nie zobaczyła nikogo."</i> i koniec :)<br />- stylistyczne <i>"Jej kolor był wstrętny i choć nie wiedziała dlaczego, to na pewno nie chodziło o brud, lecz coś innego, gorszego. Czego - nie miała pojęcia."</i><br />Do tego jeszcze wpadka, nie wiem czy autorska czy nie, z rozładowaną na amen komórką, którą w pewnym momencie dało się robić zdjęcia :DBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-32908128130530631942013-04-17T14:04:50.891+02:002013-04-17T14:04:50.891+02:00Wieczorem zasiądę z karteczką i tabletem i przepis...Wieczorem zasiądę z karteczką i tabletem i przepiszę te zanotowane :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-91962714721909483922013-04-17T14:03:32.485+02:002013-04-17T14:03:32.485+02:00Jam baboli ciekawa!Jam baboli ciekawa!Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-14013684011421684032013-04-17T11:23:39.506+02:002013-04-17T11:23:39.506+02:00Popatrz, pamiętam tę okładkę w płomieniach, a treś...Popatrz, pamiętam tę okładkę w płomieniach, a treści ni chuchu. Pewnie widziałem u kogoś i nie czytałem, bo "obrzydliwości seksualne" w pamięci nastolatka pewnie by się zapisały (vide prześcieradło i akcja z wrzątkiem :P ).Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-60235004367388064792013-04-17T10:54:40.704+02:002013-04-17T10:54:40.704+02:00Prześcieradła się nie zapomina, ale poza tym książ...Prześcieradła się nie zapomina, ale poza tym książka była słaba. W obrzydliwościach seksualnych chyba najlepsi byli Podpalacze ludzi:)) Smith to ten od krabów, a jakże, grafoman jeden. <br />Internet szaleje, u mnie też problemy:(Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-91468296381473416082013-04-17T10:45:32.952+02:002013-04-17T10:45:32.952+02:00A "Dżinna" z gwałcącym prześcieradłem so...A "Dżinna" z gwałcącym prześcieradłem sobie nie zostawiłeś? :P Z "Tengu" pamiętam jakąś scenę erotyczną, w której ważną rolę odrywała ściereczka zanurzona we wrzącej herbacie (auć!). Obrzydliwy zaś na maksa, to był "Rytuał". Co do pierwszeństwa pewności nie mam, być może że Amber (któremu chwała za pierwsze wydania Koontza). A Guy N. Smith, to ten od krabów - mutantów? :D<br />PS. Nie wiem, czy ja mam coś z kompem czy blogger szaleje, bo ten komentarz piszę po raz czwarty. Nawet dla pewności zapisałem w txt bo już nie mam siły na piąty raz :DBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-68443688199576593602013-04-17T10:18:09.561+02:002013-04-17T10:18:09.561+02:00Mastertona: Manitou-Zemsta Manitou-Tengu. Tengu je...Mastertona: Manitou-Zemsta Manitou-Tengu. Tengu jest skrajnie obrzydliwy i za to go uwielbiam:) Pierwszy z horrorami był chyba Amber, Phantom potem, ale poszedł głównie w Guya Smitha, a to kiepskie strasznie było.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-50059428471929122152013-04-17T09:39:11.616+02:002013-04-17T09:39:11.616+02:00Gdyby jeszcze nie te błędy, o których wspomniałem ...Gdyby jeszcze nie te błędy, o których wspomniałem w PSie. Był moment, że zgrzyty nimi spowodowane zagłuszyły strach :PBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-32030968519234861632013-04-17T09:37:22.631+02:002013-04-17T09:37:22.631+02:00Ja myślałem, że chodzi o trzy pozycje Mastertona, ...Ja myślałem, że chodzi o trzy pozycje Mastertona, stąd pytanie. Swoją drogą Phantom Press wydał troszkę tych straszydeł w swojej <a href="http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=4433" rel="nofollow">serii Horror</a>. Potem pałeczkę przejął bodajże <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Amber_-_horror" rel="nofollow">Amber</a>. Jak tak popatrzyłem na te listy, to 70% tych książek mam za sobą. Czyżby masochizm, biorąc pod uwagę to co pisałem wyżej :PBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-23165421200023842842013-04-17T09:31:35.088+02:002013-04-17T09:31:35.088+02:00No przecież wymieniłem: Lśnienie-Misery-Carrie, z ...No przecież wymieniłem: Lśnienie-Misery-Carrie, z naciskiem na Misery. A Kathy Bates rządzi, szczególnie w scenie łamania nóg:)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-63302560963716617682013-04-17T09:30:36.782+02:002013-04-17T09:30:36.782+02:00Teoretycznie to ja też nie lubię, ale jakiś pieruń...Teoretycznie to ja też nie lubię, ale jakiś pieruński diablik we mnie, wciska mi czasem takie rzeczy w łapki. No i potem, jak wieczorem trzeba wyrzucić śmieci, to jest problem :DBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-26220132293257658092013-04-17T09:27:42.400+02:002013-04-17T09:27:42.400+02:00Kitek wiedział co czytam, bo lojalnie ostrzegłem, ...Kitek wiedział co czytam, bo lojalnie ostrzegłem, że mogę się w nocy zrywać z krzykiem na ustach i łkając żądać: "Przytul mnie, przytul!!". Zresztą oprócz "ż" to przerażenie z pożądaniem ma niewiele wspólnego :P<br />Które trzy, bom ciekaw? King rzeczywiście poszedł w pewnym momencie w jakieś dziwactwa, ale są wśród tych nowych pozycji rzeczy, które dobrze się czyta. Przynajmniej facet kombinuje, a nie wali spod sztancy :) A Kathy Bates łamiąca nogi Jamesowi Caanowi, to scena której się nie zapomina :DBazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-42401000972984417132013-04-17T09:20:08.620+02:002013-04-17T09:20:08.620+02:00Skoro mówisz, że w kolejnych tomach się rozkręca, ...Skoro mówisz, że w kolejnych tomach się rozkręca, to być może jeszcze kiedyś nasze ścieżki się przetną :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-39420928518386695092013-04-16T21:32:22.978+02:002013-04-16T21:32:22.978+02:00czytałam niedawno- świetna książka, dokładnie w ta...czytałam niedawno- świetna książka, dokładnie w takim klimacie, jaki lubię :) Magdahttps://www.blogger.com/profile/15047003434953718706noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-3005372612724503002013-04-16T16:18:27.947+02:002013-04-16T16:18:27.947+02:00Mistrzostwo mistrzostwem, ale nie lubię. A o dziec...Mistrzostwo mistrzostwem, ale nie lubię. A o dzieciach nie lubię po dwakroć. <br /><br />momartahttps://www.blogger.com/profile/03620289374613570901noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-48424069037098732712013-04-16T15:42:02.687+02:002013-04-16T15:42:02.687+02:00Trzeci znak jest chyba najsłabszą książką Yrsy. Nu...Trzeci znak jest chyba najsłabszą książką Yrsy. Nudził mnie i ledwo go skończyłam.Gosia Bhttps://www.blogger.com/profile/14046342553256861141noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-59991523920835642322013-04-16T15:33:06.201+02:002013-04-16T15:33:06.201+02:00Może Kitek myślał, ze Ty tak w uczciwych celach śc...Może Kitek myślał, ze Ty tak w uczciwych celach ściągasz i zakłócasz? Mam nadzieję, że nie wyprowadzałeś żony z błędu:PP Ja lubiłem Mastertona właśnie za solidną porcję krwi i flaków, na pamiątkę zostawiłem sobie trzy powieści, do których mam największy sentyment. A King w pewnym momencie zaczął kombinować. Ale trójca Lśnienie-Misery-Carrie jest wielka:DPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3539703646135857231.post-52323143603150498542013-04-16T14:49:05.189+02:002013-04-16T14:49:05.189+02:00A niekoniecznie, bo dwumetrowy drągal, który trzęs...A niekoniecznie, bo dwumetrowy drągal, który trzęsie się ze strachu, popiskuje, ściąga kołdrę i sen zakłóca, powodem do zadowolenia raczej nie jest :P A Mastertona kiedyś tonami, ale on raczej nie był mistrzem suspensu, tylko właśnie dość krwawych rozwiązań. Niemniej zrąb większości fabuł z tych przeczytanych książek Grahama pamiętam do dziś, więc ... Mnie najbardziej rozwaliło "Miasteczko Salem", po lekturze którego sypiałem kilka tygodni przy zasuniętych zasłonach, żeby nie zobaczyć czasem lewitującego chłopca za oknem. Brrrrr! :)Bazylhttps://www.blogger.com/profile/12040007677699875121noreply@blogger.com