Wczoraj wieczorem odebrałem e-mail od pana Piotra Sternala z Działu Marketingu i Promocji wydawnictwa Vesper, z jakże miłą wiadomością o planowanym wkrótce wydaniu kolejnej części kryminalnego cyklu Allana Bradleya z małoletnią detektyw, Flawią de Luce w roli głównej. Mam nadzieję, że będę mógł ją przywieźć z 16. Targów Książki w Krakowie. Mam też nadzieję, że wydawnictwo poprawi imię bohaterki na okładce :P
Zbliżają się święta, a wybitna jedenastoletnia detektyw Flawia de
Luce spędza jak zwykle czas w laboratorium chemicznym, przygotowując
pułapkę na… Świętego Mikołaja. Świąteczną atmosferę w Buckshaw przerywa
przyjazd ekipy filmowej. W rezydencji de Luce’ów powstanie film z
gwiazdą światowego kina, Phyllis Wyvern, w roli głównej. Tuż przed
Wigilią rozpoczyna się śnieżyca, a w Buckshaw zbiera się niemal cała
wioska Bishop’s Lacey, by obejrzeć benefis gwiazdy. Wspaniały
Szekspirowski wieczór w foyer wiekowej posiadłości kończy się po północy
odkryciem trupa. Morderstwa dokonano za pomocą taśmy filmowej…
Kto
spośród zebranych w Buckshaw przyjezdnych był w stanie dopuścić się tak
przerażającego czynu? Na dworze szaleje zamieć, a Flawia musi znaleźć
zabójcę, który ukrywa się… na oczach wszystkich.
Powieść Alana
Bradleya "Tych cieni oczy znieść nie mogą", jest czwartym tomem przygód
Flawii de Luce, które wkrótce zostaną sfilmowane przez Sama Mendesa,
reżysera ostatniego filmu z Jamesem Bondem.
Świetna wiadomość na dobry początek dnia! Ja jeszcze nie przeczytałam wersji angielskiej, którą mam od kilku miesięcy. :(
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie to, że Flawia ma ciągle 11 lat. :) Mrożącymi krew w żyłach przygodami można by obdzielić kilka dorosłych osób! Można by te przygody bardziej rozciągnąć w czasie. Skoro w tym tomie jest Boże Narodzenie, jest szansa, że w kolejnym Flawia będzie już dwunastolatką. :)
Tak serio nie dziwię się Bradleyowi - to jest cudny wiek!
Proszę mi nie postarzać Flawii! To niezwykłe dziecko, więc niech sobie ma te 11 lat jak najdłużej :) A okładka, to wstępna kompilacja i w wersji ostatecznej "v" zmieni się w "w" :)
UsuńWprawdzie poprzedni tom Flawii już mnie tak nie zachwycił jak pierwszy, ale i tak się cieszę. Jest tak inna, że lektura to czysta przyjemność, odskocznia od miałkiej sieczki...
OdpowiedzUsuńJako fanboy serii jestem nieustająco zachwycony :P
UsuńJejku jej, to ja muszę nadrabiać zaległości, bo wciąż tkwię koło trupa na grządce ogórków:P
OdpowiedzUsuńTy się nie śpiesz, bo Ci przyjdzie nazwę bloga zmienić. Tobie przystoi :)
UsuńMoże i przystoi, ale mię ssie wewnętrznie:) A z drugiej strony, muszę sobie różne Flawie i Felixy dawkować, bo za szybko przeczytam, a potem znów trzeba na nowo czegoś fajnego do poczytania szukać:(
UsuńRewelacyjna wiadomość. Nie mogę się już doczekać. Ciekawa też jestem tego filmu i jego obsady - może być ciekawie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak będzie serial, ale i tak nie potrafię znaleźć żadnych szczegółów obsady :(
UsuńBardzo się cieszę, dobrych książek nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńWspaniale! A ja właśnie zaczęłam żałować, że nie pożyczyłam trzeciego tomu od znajomego...
OdpowiedzUsuńFlawia wraca :) Nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńO, jak fajnie. ;-)
OdpowiedzUsuńMam tej serii wiele do zarzucienia, ale Flawia jest urocza.
Bardzo podoba mi się też szata graficzna kolejnych części.
Dobrze, że nie kontynuowali szaty czerwonej
Usuńhttp://mcagnes.blogspot.com/2010/09/skleroza-to-cos-strasznego.html
Tak, w ogóle mi się nie podobała.
UsuńFlawie u mnie trzy, ale jakoś czasu nie stało.
OdpowiedzUsuńZaparłam się, że zakup jednej nowej książki, po dziesięciu przeczytanych zaległych. Wytrzymałam miesiąc. Zastanawiam się nad kolejną propozycją Vespera.
all Cieszę się widząc, że nie tylko ja pałam sympatią do młodziutkiej chemiczki - amatorki :)
OdpowiedzUsuńPS. Na TK w Krakowie będę prawdopodobnie 27.10, a to wszystko w celu nabycia "Pinokia" z MR i zdobycia autografu twórcy tych niezwykłych ilustracji :)
Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z książkami tej autorki... Najwyższa pora..:D
OdpowiedzUsuńHmm, jakby tu ... Alan Bradley to facet :D Ale zapoznać się można.
Usuń