"Może warto o niektórych książkach wspomnieć bodaj krótko niż wcale, bodaj po laicku niż nigdy." W. Szymborska
środa, 11 czerwca 2014
Ogłoszenie parafialne [do skasowania]
Ja przepraszam wszystkich, którzy anonimowo chcieliby u mnie komentować, ale nie dam rady walczyć z setkami komentarzy od spambotów. Tym bardziej, że filtr spamowy puszcza je już na bloga :(
Sam nie lubię zakładać kont do wszystkiego i strasznie denerwuje mnie konieczność rejestracji na różnych forach po to by zadać jedno pytanie, więc rozumiem awersję do. No, ale niestety :( Z drugiej strony nie wyobrażam sobie istnienia w sieci bez jakiegoś OpenID :)
Zgadza się, filtry przepuszczają mimo ustawienia na zarejestrowanych użytkowników i publikują takie komentarze. Konieczność założenia konta nie jest aż tak straszną procedurą, chyba że ktoś ma ich mnóstwo w wiadomym celu. Ja osobiście mam uczulenie na samo słowo "anonim" i takiej opcji komentatorów nigdy nie dopuszczałam. A usuwanie spamu może w pewnym momencie wkurzyć każdego :)
Ja tam na anonimów uczulenia nie mam, ba, popieram zdanie, że często gęsto zostawiają bardziej merytoryczne komentarze niż zarejestrowani komentatorzy. Ale niestety, siła złego na Bazyla biednego :(
Dla mnie całkiem zrozumiałe, już mało kto ma opcję anonimowego komentowania. Ja raz dopuszczam, a jak mnie napadają spamy wyłączam. U mnie nawet podwójna zapora, bo i moderacja komentarzy włączona. Tak, że spoko
Ja się zastanawiałem co się dzieje na blogach popularnych i wczoraj na FB zobaczyłem wpis Kreatywy, która pisała o 30.000 komentarzach oznaczonych jako spam. Nie wiem w jakim czasie, ale i tak robi wrażenie. Toteż wziąłem i wyciąłem :P
Znam ten ból. Rekordem dnia było u mnie 250 komentarzy od spambotów w ciągu dwóch godzin:( Wybrałam captche, ale ponieważ ilość osób, które są mi internetowo "życzliwe inaczej" stale rośnie, nie wykluczam dołączenia do opcji "Anonimowym dziękujemy!". Swoją drogą, czy ktokolwiek rozsądny naprawdę uważa, że takie spamowanie w celach reklamowych (bo w jakich innych?) ma jakikolwiek sens?
Z jednej strony cieszy popularność, bo im więcej syfu tym lepiej blog w necie stoi. Z drugiej wkurza. Captcha też są wkurzające i nie lubię strasznie, więc nie wchodzą w grę. Trudno, nie będzie komentarzy od anonimów. "Życzliwych inaczej" u Ciebie nie widziałem. Robisz ciach, ciach? Szkoda :P
Problem zrozumiały, a anonimowi komentarzy mogą zawsze założyć konto :)
OdpowiedzUsuńSam nie lubię zakładać kont do wszystkiego i strasznie denerwuje mnie konieczność rejestracji na różnych forach po to by zadać jedno pytanie, więc rozumiem awersję do. No, ale niestety :( Z drugiej strony nie wyobrażam sobie istnienia w sieci bez jakiegoś OpenID :)
UsuńZgadza się, filtry przepuszczają mimo ustawienia na zarejestrowanych użytkowników i publikują takie komentarze.
OdpowiedzUsuńKonieczność założenia konta nie jest aż tak straszną procedurą, chyba że ktoś ma ich mnóstwo w wiadomym celu.
Ja osobiście mam uczulenie na samo słowo "anonim" i takiej opcji komentatorów nigdy nie dopuszczałam.
A usuwanie spamu może w pewnym momencie wkurzyć każdego :)
Ja tam na anonimów uczulenia nie mam, ba, popieram zdanie, że często gęsto zostawiają bardziej merytoryczne komentarze niż zarejestrowani komentatorzy. Ale niestety, siła złego na Bazyla biednego :(
UsuńDla mnie całkiem zrozumiałe, już mało kto ma opcję anonimowego komentowania. Ja raz dopuszczam, a jak mnie napadają spamy wyłączam. U mnie nawet podwójna zapora, bo i moderacja komentarzy włączona. Tak, że spoko
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiałem co się dzieje na blogach popularnych i wczoraj na FB zobaczyłem wpis Kreatywy, która pisała o 30.000 komentarzach oznaczonych jako spam. Nie wiem w jakim czasie, ale i tak robi wrażenie. Toteż wziąłem i wyciąłem :P
UsuńZnam ten ból. Rekordem dnia było u mnie 250 komentarzy od spambotów w ciągu dwóch godzin:( Wybrałam captche, ale ponieważ ilość osób, które są mi internetowo "życzliwe inaczej" stale rośnie, nie wykluczam dołączenia do opcji "Anonimowym dziękujemy!".
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, czy ktokolwiek rozsądny naprawdę uważa, że takie spamowanie w celach reklamowych (bo w jakich innych?) ma jakikolwiek sens?
Z jednej strony cieszy popularność, bo im więcej syfu tym lepiej blog w necie stoi. Z drugiej wkurza. Captcha też są wkurzające i nie lubię strasznie, więc nie wchodzą w grę. Trudno, nie będzie komentarzy od anonimów.
Usuń"Życzliwych inaczej" u Ciebie nie widziałem. Robisz ciach, ciach? Szkoda :P
Oooo, nie sama to odczułam. Też musiałam zrezygnować z Anonimów - skrzynka codziennie była zawalona i niestety blogspot już przepuszcza.
OdpowiedzUsuńZałóżmy grupę wsparcia :P
UsuńOk, nie będę anonimowo komentować. :)
OdpowiedzUsuńA komentowałaś? 8-)
UsuńNo nie, ale to mi nie przeszkodziło obiecać, że i dalej nie będę tego robić :)
Usuń