środa, 13 stycznia 2010

"O dwóch takich co ukradli księżyc" Lady Pank


Macie czasem tak, że chcecie poczuć się normalnie w sferze zakupu dóbr duchowych? Nie liczyć na promocje, nie śledzić wyprzedaży, nie tułać się po budkach z używkami, tylko dumnie wkroczyć do sklepu i zażądać tego czego chcecie, a później machnąć banknotem czy plastikiem i wyjść tuląc własne widzimisię w ramionach. Zrobić to jak biały człowiek? To nic, że później, pod koniec miesiąca, na coś tej kasy braknie, frajda jest bowiem niesamowita. Ja, na ten przykład, właśnie w ten sposób stałem się posiadaczem "O dwóch takich co ukradli księżyc" Lady Panku. Wiem, wiem, to tylko dwie dychy, ale gdyby nie impuls, obracałbym je w kieszeni do tej pory lub wydał na tzw. "życie".
No tak, ten przydługi wstęp doprowadził w końcu do pierwszego wpisu muzycznego. O Lady Panku rozpisywać się nie ma po co, bo prawie każdy mruczał w życiu "Mniej niż zero", czy inną "Kryzysową narzeczoną". Jednak "O dwóch takich ..." napisać parę słów trzeba, bo to płyta dla zespołu nietypowa, stanowiąca materiał muzyczny będący swoistym soundtrackiem do powstałego w Studiu Miniatur Filmowych w Warszawie, serialu animowanego o przygodach dwóch urwisów Jacka i Placka, znanych czytelnikom z powieści Makuszyńskiego. Dodać przy tym należy, że na płytce CD, o której tu mowa, zamieszczono materiał wydany w latach 80-tych na dwóch longplayach, czyli oddano do dyspozycji słuchacza wszystkie 27 utworów.
"O dwóch takich ..." to różnorodność stylów i tempa. Są kawałki wolne i szybkie. Pobrzmiewa w nich blues, country czy nawet egzotyka Dalekiego Wschodu. Doskonale nadaje się do dzikich zabaw z dziećmi i do gwizdania w drodze do pracy. Po prostu, mam wrażenie, każdy znajdzie na niej coś dla siebie. Mój syn zakochał się w "Dwuosobowej bandzie" i "Galopie strażników", do którego to "Galopu ..." wciąga tatę i każe sobie opowiadać o tytułowych strażnikach. I za nic ma moje ulubione "Marchewkowe pole" czy "W drogę... do krainy leniuchów", ale to już jak mówiłem... kto co woli.
Polecam!

8 komentarzy:

  1. "Marchewkowe pole" to też moja ulubiona ich piosenka :) Chociaż wielką fanką Lady Pank nie jestem, to piosenek ciężko nie znać i w sumie nie lubić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam szanownego Tatę i pozdrawiam. Sam również niedawno utuliłem kolejne swoje widzimisię - wydany na CD, stary, stareńki musical Lato muminków (kolejny, bo poprzednią płytkę mój syn "zajeździł")A co do Lady Pank to nóżki same drepczą jak się słyszy np. taka Wędrówkę:)
    pozdrawiam srebrnie

    OdpowiedzUsuń
  3. zaintrygowała mnie ta notka, a konkretniej płytka. nie wiem jak to się stało, że nie oglądałam tej bajki (może za młoda jestem?)
    właśnie słucham sobie na YouTube i jest tak jak piszesz - bardzo pozytywnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam tę bajkę jako małe dziecko i lepiej niż oprawę muzyczną zapamiętałam część wizualną. Zwłaszcza, że miałam kalendarz ścienny z ilustracjami z tego serialu.
    Taaak... i zbierałam pocztówki ze smerfami:)

    OdpowiedzUsuń
  5. mandzuria Wielkim fanem też nie jestem, ale kawałki znam. Nawet kiedyś, z okazji Dnia Strażaka, byłem na koncercie. Nie, nie jestem strażakiem, ale dostałem bilety :)
    Srebroń Ba, gdybym miał kasiorkę, utuliłbym wszystkie Bajki Grajki, na ten przykład. Ale po kolei. Na razie zastanawiam się nad DVD z "O dwóch takich..." :D
    Tea in the Sahara Serial pochodzi z drugiej połowy lat 80-tych i niestety rzadko gości w telewizji (albo ja mam pecha go nie zauważać). Później (1992) powstał nagrodzony w Los Angeles pełnometrażowy "Jacek i Placek", też mało w TV popularny. A muzyka naprawdę fajna. Jak wejdę do księgarni zawsze myślę: "Czemu nas tam nie ma, gdzie za darmo wszystko dają..." :D
    Elenoir A ja bajki prawie wcale nie pamiętam, za to muza towarzyszyła mi od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no. to jestem za młoda, żeby pamiętać. jam z epoki Króla Lwa! :)
    właśnie słucham Chmurki. bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna bajeczka i piękna muzyka też.

    OdpowiedzUsuń
  8. Agnes Właśnie wczoraj się wahałem nad DVD na Alle. Wydałem już jednak 80 PLN na książki dla Młodych, więc na razie basta :(

    OdpowiedzUsuń

"Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników je zamieszczających. Prowadzący bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii."