sobota, 8 kwietnia 2023

Słowo na sobotę...

Zasadniczo ten tekst miał ukazać się na blogu pierwszego kwietnia. Jednak kiedy na białej kartce pojawiły się pierwsze litery dotarło do mnie, że koincydencja daty i tematu wpisu może dać mylne wrażenie jakoby robię sobie z SzP Czytelników (o ile jeszcze jacyś pozostali), jajca. No bo wiadomo.
Pomyślałem wtedy, że trzeba to przesunąć na drugi dzień tego miesiąca figlarza co to trochę zimy, trochę zimy, trochę zimy. I tak zejszło do dziś. Bo nie wiem jak Wam, ale mnie tak ostatnio schodzi. Tygodniami, a niekiedy wręcz miesiącami.
I pomyślałem, że może by troszkę zatrzymać. Migawki. Książkę, grę, komiks, płytę, miejsce, obraz. W końcu to Śmieciuszek, czyli co u Bazyla piszczy, a z niewiadomych mi dziś przyczyn piszczały tu do tej pory prawie wyłącznie książki.
Co zatem myślicie? Może nie do końca lajfstajl (bo o jakimż lajfstajlu można w przypadku przeciętniaka pisać :) ), ale coś więcej niż blog o książkach. Takie pitu, pitu, jak najdzie ochota. Może to pozwoli choć trochę spowolnić czas i ponownie nawiązać z Wami kontakt?

18 komentarzy:

  1. Nie ograniczaj się, przecież to Twoje miejsce. Pisz, a cokolwiek napiszesz Bazylu, przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony, tak, to moje miejsce i mogę je zagospodarować jak chcę, z drugiej, czy jest sens zmieniać jego formułę? Może po prostu wystarczy wrócić do w miarę regularnych wpisów o książkach i tylko nimi zaśmiecać Sieć :P PS. Dzięki :)

      Usuń
  2. Pisz, jak najbardziej. Nie tylko książkami człowiek żyje. Osobiście bardzo lubię czytać blog To przeczytałam, oprócz książek jest i o życiu. Pozdrawiam świątecznie :) Odwagi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż takiej otwartości na Czytelnika jak na ww. nie przewidywałem :) Myślałem raczej o rozszerzeniu tematyki niż osobistym wyjściu spod kamienia. Choć jedno muszę przyznać. Ilość komentarzy jaka roi się pod wpisami autorki bloga, to jest dokładnie to, czego jej zazdroszczę ;)

      Usuń
    2. Tak, interakcje są niezłe. Ja jestem też daleka od wiwisekcji swojego życia, ale Autorka pisze też o filmach/serialach etc. O tym jak najbardziej.

      Usuń
  3. Jestem jak najbardziej za, zwłaszcza, że sama piszę o wszystkim po trochu, najpierw były podróże, potem musicale, książki, a teraz obrazy, muzea, koncerty, czasami teatr, słowem wszystko co zainspiruje i co chciałabym zatrzymać w biegu. I chętnie poczytam o innych dziedzinach zainteresowań, zwłaszcza, że książkowe zainteresowania troszkę mamy rozbieżne. Pozdrawiam i zaczynam wyczekiwać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy uda mi się tak zgrabnie jak u Ciebie połączyć merytoryczność wpisu z opisem uczuć jakie towarzyszą lokalizacji / lekturze / wystawie / przedstawieniu. Ale mam np. kilka miejsc, które lubię i o których z chęcią bym zaglądającym tu ludziom (a wróciłyście mi wiarę, że wciąż tacy są), opowiedział :)

      Usuń
  4. Mistrzu, a kto mistrzowi broni? Była umowa, że tylko o książkach? Nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zobaczysz pierwsze zdjęcia, to jeszcze zatęsknisz do czasów, gdy tylko książki i okładki :P

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Zaraz, zaraz. Wiesz ile mnie kosztowało sklecenie tych kilku koślawych zdań? :P

      Usuń
    2. Serniczka sobie dołóż albo jajeczko w majonezie :)

      Usuń
    3. To tak nie działa. Serniczek z jajeczkiem otulają zwoje mózgowe mięciutką kołderką w sposób uniemożliwiający władanie językiem, rozumem i klawiaturą. Przynajmniej nie jednocześnie. Wiem, bo jestem akurat na tym etapie. I nie, nie będzie lepiej, bo czekam na roladę z indyka ze szpinaczkiem i fetą. :D

      Usuń
    4. Uuu, Paaanie, to co najmniej do wtorku wieczorem będziesz taki otulony kaloriami. No nic, to w środę zapodasz jakiś lajfstajl.

      Usuń
  6. Hej Bazylu, ja tam chętnie przeczytam posty nie tylko o książkach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze, strasznie mi głupio, bo dopiero teraz zauważyłem Twoje komentarze :( Po drugie, jak nie było czasu na wpisy książkowe, tak nie ma na inne. Nad czym ciągle ubolewam i z czym ciągle nic nie robię :P

      Usuń
  7. Pisz co Ci ślina na język przyniesie. Mój blog miał być z początku tylko o górach, ale potem rozszerzyłam tematykę o książki, podróże itp.

    Miłego wieczoru

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć. To ja akurat chciałbym w drugą stronę. Książki rozszerzyć o... W sumie to sam nie bardzo wiem o co :D

      Usuń

"Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników je zamieszczających. Prowadzący bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii."